"pajacował aż się doigra" za taki tekst też się możesz kiedyś doigrać.... możesz go nie lubić ale ciekawe czy wiesz w ogóle coś na temat jego życia oprócz tego że w żyłę dawał. jeśli coś wiesz to pogadajmy oka? może ci wyjaśnie sprawę jego "pajacowania"

chociaż .... jak ty dałeś Peji 10/10 i serduszko to ja jednak nie mam z tobą o czym rozmawiać.... po prostu gardzę takimi ludźmi jak ty

Musze przyznac ze kilka piosenek mnie sie podoba ale Riedela nie lubie za to jakim byl czlowiekiem.

'Riedela nie lubie za to jakim byl czlowiekiem.'
znałeś go? bo strasznie śmiałe wnioski wyciągasz.

Ty artystów nie pojmiesz kolego. Jesteś zbyt prosty, jak i większość. Sięgał po narkotyki bo nie potrafił się odnaleźć w tym pustym świecie. Zresztą wielu PRAWDZIWYCH artystów kończy podobnie, co jest smutne. Niemniej jak słucham jego kawałków to jest to inny wymiar zupełnie.

Narkotyki nie są wyjściem . Swiat jest pusty i straszny , ale to własnie przez te używki odeszło wiele genialnych wokalistów.
Sador możesz go nie lubić , rozumiem , ja też nie przepadami za niektórymi wokalistami , którzy są uwazani za wielkich ,ale musisz przyznać ,że głos miał zaj****. Jego piosenki są kwestia gustu. Co do charakteru , jak możesz go oceniać skoro go nie znasz ? Miałeś 3 lata jak on umarł ( o ile twój nick mówi o wieku ).

Głos miał znakomity fakt

Pewnie codziennie z nim makowca jadłeś, skoro wiesz jakim był człowiekiem... Ocena na poziomie przedszkola...

];

Satanie, umysly wielu ludzi sa splugawione. Pokornie blagamy cie zniszczycz je

Popieram autora. Riedel to menel i idol zarzyganych gimnazjalistów z arafatkami na szyi.

Sam jesteś menel, Rysiek był wspaniałym człowiekiem a przede wszystkim świetnym wokalistą, bez niego Dżem już nie jest takie same choć Maciek też ma świetny głos.

Ciesze sie ze mamy takie same zdanie

Co ty tam możesz wiedzieć..Większość gimnazjalistów to nawet nie wie kto to jest Ryszard Riedel , a ich idolem jest Rihanna lub Peja. Jak się nie obracasz w tym środowisku to nie mądruj się tutaj , bo widać ze gó*** wiesz na temat młodzieży .

sadzac po Twojej wypowiedzi to chyba sam jestes zarzygany. beznadziejny jestes i juz. nasrane masz w glowie. pewnie Twoimi idolami sa Feel, Stachursky i tym podobne. gratuluje gustu. a Pan sador1991 jest bardzo odwazny piszac ze nie lubi Riedla jako czlowieka. nie znales go koles, wiec nie wypowiadaj sie w ten sposob. tym bardziej ze jako czlowiek Riedel byl bardzo ceniony, bardzo!!! nie udawal, nie klamal, byl saba. ale skad o tym wszystkim ma wiedziec osoba ktora ukochala peje czy jak tam to sie pisze. pozdrawiam

Satanie, niszcz, niszcz, niszcz, niszcz niszcz te przeklete istoty.

XD

Zgadzam się w 100%. On jest juz prawie jak bóg, a jak powiesz że ci się nie podoba, to od razu jesteś "taki, sraki i owaki". Ta postać nie zasługuje na to aby robić z niej autorytet. No chyba że dla ćpunów.

:)

To może powiesz kto jest Twoim autorytetem ?

'Fani, zwłaszcza młodsi, zaczęli traktować mnie jak Bóg wie kogo, jak jakiegoś idola, niemal z czcią. Przeszkadza mi i dziwi mnie takie zachowanie. A ja nie lubię siebie w dorobionej na siłę aureoli." - słowa ś.p. Ryśka.
Ryszard dobrze wiedział, że popełnił błąd i przez całe życie przestrzegał przed braniem narkotyków - w piosenkach, wywiadach i rozmowach z publicznością. Był autentyczny i posiadał wielki talent. To dlatego jest kochany. To, że nie miał na tyle siły w sobie, by wygrać z nałogiem nie przekreśla go jako człowieka. Zaćpał przez przypadek - kolega zapytał czy chce spróbować. Nie można stwierdzić jednoznacznie co nim kierowało - może chęć zaimponowania (przecież to takie powszechne szczególnie w dzisiejszych czasach), może chęć poznania tego co nieznane, zakazane. Warto też zauważyć, że w tamtych latach o narkotykach owszem mówiono, ale nie mówiono o skutkach ich zażywania. Ważne jest też to, że wiele razy próbował rzucić, był na detoksie. Brakowało mu wewnętrznej siły i wiary w wygraną. Czemu to ma decydować o tym, czy Rysiek był dobrym człowiekiem, czy złym? Spróbujcie wreszcie otworzyć oczy i przestać krytykować wszystko, co Wam się na pierwszy rzut oka nie podoba.

Narkotyki juz kilku zabilo z muzykow

To prawda. Tylko co to ma wspólnego z moją wypowiedzią?

Kurde jeśli go nie znałeś to nie mów o nim bo jak byś wiedział to Rysiek ostrzegał ludzi przed narkotykami śpiewał o tym mówił.Jak Ci się nie podoba to nie słuchaj piosenek dżemu. BO na koncertach Dżemu jest miła atmosfera a na koncertach nie jest tak jak np peji nikt nie mówi żęby skopać chłopaczka który ma 15 lat.Rysiek Zawsze będzie w moim sercu jak i wielu innych osób

Chodzi mi o to ze nie ma takiej rzeczy dla ktorej trzeba brac narkotyki i takich ludzi nie lubie

Ja też jestem przeciwna używkom . Ale spójrz prawdzie w oczy , który wokalista ,aktor jest taki zupełnie czysty? W tych czasach każdy ekseperymentuje na swoim zdrowiu. Nawet zwykli ludzie.

Niestety

on brał przez ta sławę którą miał bo nie mógł sobie z tym poradzić chciał z tego gówna wyjść ale nie mógł.

Osoby słabe psychicznie nie powinny byc w Showbiznesie

Osoby bez talentu tez nie powinny a w dzisiejszych czasach to 90% celebrytów.

Niestety np Justin Bieber

Oj długo by wymieniać . Prościej by było znaleźć gwiazdy ,które mają talent.

Fakt

Tak mnie naprowadziłes tym postem"Jeśli go nie znałeś to nie żałuj..bo przyjaciela straciłbyś..":))

odezwal sie pryszczaty 16 latek suchajacy techna

Nie wiesz czego słucham

wnioskuje z posta... a sorry słuchasz elektro czy jak sie to nazywa, słuchał byś normalnej muzyki miałbyś szacunek do Ryśka....pozdro wieśniaku ;(

"wnioskuje z posta"

No to zapisz się na kurs logiki dla upośledzonych bo z jego posta nic takiego nie wynika.

A Dżem to raczej podła jakościowo muzyka w porównaniu do SBB chociażby.

Dobra , dajcie spokój o muzyce i gustach sie nie dyskutuje..

ojojojoj ! powiało grozą weź mi z SBB nie wyskakuj oceniasz Riedla na 1 z tobą jest coś nie tak raczej.... Dżem podły jakościowo ehh śmiech na sali ale o gustach i z idiotami się nie dyskutuje....

Choc jeden ktory nie jest zafascynowanym tym hipisem

Przepraszam bardzo ,ale czy masz cos do hipisów?

Satan jest wielki, klekaj. klekaj techno-z-j-e-b-i-e. gardze wami, smiecie. pierd.olicie o Ryszardzie a nie dorastacie mu nawet do piet. zaczal brac heroine bo chcial uwolnic kolege od tego problemu. obrzuccie mnie gownem, i tak bede wierny Rysiowi a wami dalej bd gardzil, idi.oci

Badz wierny mu az do smierci

Nie słucham elektro a od słuchania Riedela to ci sie w głowie popie*doliło kazdy słucha tego czego chce a ze Ty lubisz Dzem to nie znaczy ze wszyscy musza lubic

wiesz co to znaczy?:D ze jestes tylko ofiara dla satana, jedna nic nieznaczaca

No bo muzyka Dżemu to taka podróbka bluesa nawet blues-rocka. To bardziej rock inspirowany bluesem.
W zasadzie to Led Zeppelin, Hendrix czy Black Sabbath mieli więcej z bluesem wspólnego niż Dżem.
Prawdziwy polski blues-rock to Breakout, Test, Krzak itp.
a zagraniczny to Mayall, Bluesbreakers, Cream, pierwszy okres gry The Rolling Stones, Rory Gallagher, SRV, Ten Years After itp.
Natomiast prawdziwy soczysty blues to czarna gitarowa muzyka takich gigantów jak Muddy Waters, Howlin Wolf, BB King, Robert Johnson, John Lee Hooker itp. której to muzyki większość fanów Dżemu po prostu nie zna (myśląc, że jak słuchają Ryśka to słuchają bluesa a to gówno prawda)...
Tak więc jak ktos ma ochote na bluesa to nie dziwie się, że w Dżemie go nie znajduje i zawsze narzeka.

Niemniej wokalista z Riedla był genialny (chyba najlepszy wokalista polski) a zespół Dżem to całkiem dobry zespół. Czasem go słucham i nie powiem złego słowa. Chociaż to tak naprawdę dobry rock a nie blues czy nawet blues rock. Tylko dobry rock. Bo jest masa lepszych polskich zespołów rockowych . Przykładowo TSA, Siekiera, Brygada Kryzys, Breakout, Klaus Mitffoch, Turbo, Test, SBB, progresywny Niemen, Maanam, nawet Kult.
Jak mam ochotę na lekki rock z ciekawym tekstem i takim lekko smutnym klimatem to sięgam po Dżem.
A jak mam ochotę na polski blues rock to sięgam po Breakout.

PS. Mam też wrażenie, że wiele osób krytykuje muzykę Dżemu ze względu na jej popularność wśród nastolatków. Na głupi film mówiący o jakiś związkach Riedla z klimatem Indian. Co ma blues, przepraszam w wypadku Dżemu to co ma odwoływanie się do blues-rocka przez Riedla do Indian Amerykańskich skoro
BLUES to jest CZARNA MUZYKA wymyślona przez CZARNYCH (murzynów) i grana przez nich najlepiej w latach 50tych głownie, której żaden inny bluees swoją bluesowością nie dorówna nawet Clapton. Później zbiałacona przez Mayalla i Claptona do postaci blues rocka. Co to ma kurde do Indian? Skoro muzykę tą wymyślili czarnina polach bawełny w delcie?
Blues to świetna muzyka. Powiedziałbym, że to najbardziej wytrawna muzyka gitarowa. Bez Bluesa nie byłoby Chucka Berrego, Cream, Hendrixa, Led Zeppelin, Black Sabbath itd. nie byłoby rock n rolla bo to jest nic innego jak szybki blues, nie byłoby metalu bo to jest blues wolny (głownie doom), nie byłoby rocka bo wyszedł od bluesrocka granego przez Cream. każdy szanujący się gitarzysta o jakiś ambicjach zaczyna od bluesa. Chyba, ze ma marne zdolności to zostaje mu tylko 3 akordy i punk, ale punk to inna historia i inna geneza. Aha poza tym mam wrażenie, że niektórzy w ogóle nie słuchają muzyki a oceniają ćpuństwo Riedla.

Dorośnijcie wreszcie!!!! Do jasnej ciasnej.
Dżem to dobry zespól rockowy, nie jakiś tam chłam, ale nawet na naszym podwórku muzycznie przebija go wiele zespołów. Każdy zdrowo myślący osobnik, kochający muzykę gitarową nie przejdzie obojętnie obok tego zespołu, bo jest na swój sposób oryginalny i na dobrym poziomie. A jak chcecie rasowego bluesa, jeśli twierdzicie, że słuchacie bluesa i lubicie bluesa to posłuchajcie zespołów, które wymieniłem, wtedy okaże się czy lubicie tylko praktycznie rockowy Dżem inspirujący się blues-rockiem, czy kochacie i czy czujecie bluesa.

Pozdrawiam.

Racja Dzem jest ok ale ja nie jestem fanem takiej muzy

Fajnie, że się zgadzamy z tym, że Dżem jest ok. jako średnio na jeża dobra muzyka. Nie musisz być fanem takiej muzy a szczególnie muzyki Dżemu. Osoba Riedla nie ma nic do muzyki Dżemu. Jako narkomana nie oceniam go pozytywnie, jako człowieka w ogóle go nie oceniam bo nie wiem jaki był, dobry czy zły, wiem tyle że był wrażliwy. Także nie mogę go lubić czy też nie lubić bo go nie znam. Ty piszesz tak jakbyś go znał, bo go oceniasz. Narkotyki są złe, Riedel jaki był wiedzą tylko ci co go znali. Nie pochwalam go za to, że ćpał, ale nie będę oceniał pod tym kątem Dżemu i muzyki. Powtórzę. Nie musisz być fanem takiej muzy.Nie musisz. Nikt Cię do tego nie zmusza. Świat byłby nudny gdyby wszystkim podobało się to samo. Dlatego muzyka robiona dla mas jest taka nudna. Każdy ma swój gust. Wiesz nie wiem czy Riedel pajacował czy nie, bo nie wiem na ile chciał tak żyć a ile w tym było uzależnienia, wiem że ćpał i tego nie pochwalam, z tego co on sam mówił też tego nie pochwalał, nie było mu z tym dobrze. Nie oceniam go też jako muzyka bo nie on komponował muzykę. Muzykę pisali pozostali członkowie zespołu i ta muzyka, można ją lubić, albo nie, jest na dobrym poziomie, nie jest wybitna, ale jest ok. Teksty Riedla są zdecydowanie lepsze od muzyki, ale też nie nazwał bym ich ideałem. Zdarza się wiele genialnych i sporo przeciętnych. Moim zdaniem teksty Bogdana Loebla śpiewane przez Tadeusza Nalepę w Breakoucie są jednak o klasę wyższe bo profesjonalne a teksty Ryszarda Riedla często są nieprofesjonalne, ale do póki takie zostają są genialne, jak już silą się na poezję to czuć, że są wysilone. Natomiast nie zaprzeczę, że Ryszard Riedel był najlepszym polskim wokalistą rockowym. Skoro nawet Niemen tak mówił, a jak wiadomo, Niemen był wokalnym geniuszem. Jego uznanie jest tego potwierdzeniem. Zespół byłby absolutnie przeciętny gdyby nie wokal Riedla. Można powiedzieć, że wokalem ten zespół stoi i dlatego warto go czasem posłuchać.
Nie jestem fanem Dżemu jako takiego. Zdecydowanie wolę czarny blues, w którym czuć ciemną chicagowską piwnicę albo pola bawełny. Dżem jest zbyt syntetyczny, brak w nim pełni duszy, ta dusza jest całkowicie biała. Niemniej Dżem jest ok i czasem sobie muzyki Dżemu posłucham. Ja jestem fanem wszystkiego co ma ciekawą gitarę w tle. Pewnie dlatego, że jestem gitarzystą. Czasem słucham też innych rzeczy, szczególnie jak się zmęczę tym co katuje na co dzień.

PS. Muzyki nie dzielę na klasyczną, elektronikę, metal i rock, czy na coś w tym stylu, bo może niewielu wie a warto o tym wspomnieć, że muzyka elektroniczna jest gatunkiem muzyki rockowej tak samo jak heavy metal. Różnice polegają tylko na instrumentarium (choć nie zawsze) albo po prostu na czysto muzycznym podejściu... jednak elektronika, metal, punk, .... to wszystko jest rock i niczego tu nie wymyślam, jest tak "oficjalnie". Dlatego też spory między fanami tego czy owego i większość na tym forum, schematycznych, stereotypowych docinek nie ma zbytnich podstaw w rzeczywistości i co za tym idzie nie ma sensu.

Pozdrawiam.

Jak najbardziej podzielam to co powiedziałes