Widziałem Baumanna w akcji w Teatrze im. S. Wyspiańskiego w Katowicach. Odegrał prezydenta von Waltera w sztuce Schillera "Inrtyga i miłość". Wypadł fantastycznie! Kiedy jednak zobaczyłem go w "Kryminalnych", wręcz go nie poznałem. Grał dobrze, ale charakteryzacja była na tyle mocna, że nie uwierzyłem, że to on, kiedy oglądałem napisy końcowe. Dlatego jestem zdania, że prawdziwy aktor najlepiej oddaje swoją osobowość w teatrze, nie w filmie.
Masz racje, widziałem go w sztuce "Król Edyp" też w Wyspiańskim. Zagrał świetnie. Ludzie tutaj oceniają role w serialach i filmach, ale tak na prawdę aktor pokazuje siebie dopiero w teatrze, tam go nic nie ogranicza.
dokładnie..
widziałam króla edypa ale zobaczcie "nie teraz kochanie" sztuka teatralna
jest śiwetna śmiałam się cały spektakl!!!szczerze polecam!
od tego spektaklu śledzę jeo karierę i polecam jeo twórczość orąco!